Bezczelna foka

Ostatnio na pokładzie mieliśmy co robić. Chłopaki uważnie wypatrywali brań na windzie, a łososie chętnie zjadały nasze szprotki, niestety były przy tym bardzo ostrożne. Jednak nie wszystkie okazały się na tyle sprytne by ominęła je wizyta na burcie. Na koniec dnia skusiła się i foka, ale nie na szprotkę, a na naszego łososia, co zrobiła bezczelnie przy samej łodzi. Złowiliśmy też najmniejszego jak dotąd łososia, mam nadzieję, że podobało mu się na Detoxie i za jakiś czas odwiedzi nas ponownie